Po sobotnim meczu wszyscy podkreślają przede wszystkim bardzo dobrą postawę piłkarzy Polonii na tle wyżej notowanego rywala. Media wspominają także o przerwanej serii niebiesko-czerwonych.
"Przegląd Sportowy"
Cracovia nie odpuszcza walki o ekstraklasę
Cracovia to najbogatszy klub 1. ligi, z budżetem na poziomie 12 milionów złotych. Z kolei w Bytomiu bieda wyziera z każdego kąta, a pieniędzy brakuje na najbardziej podstawowe rzeczy. Pasy powinny więc bez większych obaw przystąpić do tego spotkania i łatwo zaksięgować trzy punkty, ale w przedmeczowych wypowiedziach słychać było sporo asekuracji, podkreślania że "czeka nas ciężki bój".
Miało to pewne uzasadnienie, bo przecież Polonia, choć już została zdegradowana, spisuje się ostatnio bardzo dobrze. Po raz ostatni przegrała (1:3) 24 kwietnia z Arką, a w sześciu ostatnich spotkaniach (licząc walkower z mecz z ŁKS-em) wywalczyła 12 punktów.
I wydarzenia na boisku potwierdziły, że choć obydwa zespoły dzieli w tabeli przepaść, to obecnie prezentują zbliżony poziom.
"Sport"
Krakowski fart
Aż dziw bierze, że bytomian nie będzie w przyszłym sezonie w I lidze - oznajmił po końcowym gwizdku szkoleniowiec gospodarzy, Wojciech Stawowy.
Patrząc z trybun na boisko, wydawało się, że goście - wspomagani przez liczną i aktywną grupe swoich sympatyków - walczą o awans, a ich przeciwnicy z ul. Kałuży myślą przede wszystkim o tym, jakby tu uniknąć degradacji i liczą na jakiś łut szczęścia. Była to jedna iluzja, gdyż spadek Polonii już został przesądzony, ale szczęście w tym spotkaniu przy Cracovii. Zresztą, jak w całym sezonie.
"Życie Bytomskie"
Wszystko już jasne
Wszystko ma swój koniec. Jak mówi przysłowie. W pierwszej lidze Polonia nie przegrała sześć meczów pod rząd.
(...)
Na boisku nie potwierdziła się różnica 14 miejsc w tabeli między zespołami. Krakowianie nie zachwycili. Za to Polonia wspomagana przez kilkusetosobową, znakomicie zorganizowaną grupę kibiców, stawiła opór miejscowym. Przegrała 0:2 (0:1), mimo wypracowania kilku okazji do zmiany wyniku.
"Gazeta Wyborcza" - www.krakow.sport.pl
Ważne zwycięstwo Cracovii w nijakim stylu
Cracovia pokonała 2:0 Polonię Bytom i pozostaje w grze o ekstraklasę. Styl, w którym krakowianie odnieśli zwycięstwo, nie wróży nic dobrego przed meczami z trudniejszymi rywalami.
- Przez najbliższe dwa tygodnie moi piłkarze muszą pokazać to, czego nauczyli się przez rok - zapowiadał Wojciech Stawowy, trener krakowian. We wcześniejszych spotkaniach jego podopieczni nie zachwycali. Po porażce z Zawiszą i remisie z Flotą ich sytuacja w tabeli mocno się skomplikowała. Jeśli Cracovia marzy o ekstraklasie, powinna wygrywać już do końca sezonu.
Polonia miała być najłatwiejszym z czwórki ostatnich rywali, ale napsuła gospodarzom sporo nerwów. Wszystko wskazywało, że krakowianie nie będą mieli problemów z już zdegradowanym do II zespołem. Szybko rzucili się do ataku, stworzyli kilka okazji i już w 12. minucie Milosz Kosanović huknął zza pola karnego, piłka odbiła się od Krzysztofa Danielewicza i wpadła do bramki.
www.sportowetempo.pl
Cracovia zgodnie z planem, ale wcale nie tak łatwo
Cracovia pokonała outsidera I ligi - Polonię Bytom 2-0 w 31. kolejce I ligi, wypełniając formalność wymaganą od kandydata do awansu. To nie była jednak tak łatwa wygrana, jakiej można by oczekiwać patrząc na miejsca w tabeli rywali i zasobność klubowych kas...
www.sportslaski.pl
Fatalny mecz, ale to "Pasy" powinny się wstydzić
Cracovia przerwała serię sześciu meczów Polonii Bytom bez porażki. Mecz stał na bardzo niskim poziomie i ciężko było rozróżnić, kto już spadł, a kto walczy o awans. Kluczową bramkę zdobył były gracz "Cidrów".
(...)
Można zrozumieć, że na tym etapie sezonu dla zawodników Wojciecha Stawowego liczą się przede wszystkim punkty, ale mecz stał na fatalnym poziomie i z boiska nieustannie wiało nudą. Polonia chciała, ale nie potrafiła, a Cracovia wyglądała jakby nawet nie chciała, choć pewnie także po prostu nie potrafiła. Dla Polonii, która już spadła, przegrać z "Pasami" jedną bramką to żaden wstyd. Ale Cracovia powinna się stylu, w jakim odniosła to zwycięstwo, wstydzić.
www.sportowefakty.pl
Męczarnie Pasów
Cracovia zgodnie z planem sięgnęła po trzy punkty w meczu 31. kolejki I ligi z Polonią Bytom, ale to bytomianie przez długi okres byli w Krakowie zespołem lepszym.
(...)
Aż trudno w to uwierzyć, ale po objęciu prowadzenia Cracovia dała się bytomianom zepchnąć do głębokiej defensywy. Do końca I połowy to drużyna Jacka Trzeciaka przypominała zespół walczący o awans do ekstraklasy, a nie Pasy. Na szczęście dla gospodarzy przewagę w posiadaniu piłki zamienili na tylko jedną okazję, którą zmarnował Dawid Jarka, po centrze z lewego skrzydła strzelając obok bramki Krzysztofa Pilarza.
0 komentarze:
Prześlij komentarz